Nie jest dla nikogo tajemnicą, że od blisko 10 lat walczę o utworzenie w Lublinie grzebowiska dla zwierząt. Dziś finalizacja tematu zdaje się być bliższa niż kiedykolwiek, gdyż Ratusz po raz pierwszy przedstawił potencjalne miejsca lokalizacji pochówku zwierząt. Dziękuję za poważne potraktowanie tematu, choć jestem nieco zdumiony pojawiającymi się w przestrzeni publicznej argumentami o zagrożeniu epidemiologicznym związanym z utworzeniem takiego miejsca. To oczywiście wierutna bzdura, tak samo nieprawdziwa jak ewentualne zagrożenie z tytułu powstania cmentarza dla ludzi. Oczywiście utworzenie grzebowiska musi zostać zaakceptowane przez lokalną społeczność, jednak nie twórzmy fantasmagorycznej rzeczywistości. Niemal wszystkie duże ośrodki miejskie w Polsce rozwiązały już problem usystematyzowania pochówku zwierząt, zróbmy to i my, tym bardziej, że jest bardzo wiele głosów wspierających tę inicjatywę.
