Kilka słów o pieniądzach na lubelski futbol.

kasa.jpgWeekendowa porażka Motoru Lublin przed własną publicznością w konfrontacji ze Stalą Rzeszów, to kolejny punkt zapalny w dyskusji o wsparciu finansowym klubu z miejskiej kasy. Na ostatniej (czwartkowej) sesji Rady Miasta padło wiele krytycznych głosów (w tym oczywiście mój) oceniających dotychczasową politykę finansową spółki i jej wyniki sportowe. Stąd też pomysł o zwołaniu komisji sportu, na której będziemy mogli zadać władzom klubu nurtujące nas pytania i postanowić co dalej. Jako miłośnik sportu (zwłaszcza futbolu), nie wykluczam żadnego rozwiązania, przypominam jednak, że nie jedną drużyną piłkarską Lublin „stoi” i warto o tym pamiętać rozdysponowując miejskie środki.