Czas na sanację w polityce

marcin.jpgO terminie wyborów prezydeckich usłyszeliśmy już ocean słów i przeszliśmy przez Himalaje politycznej hipokryzjii. Dziś (na trzy dni przed oficjalnym terminem wyborów) dowiedzieliśmy się jedynie, kiedy ich nie będzie. Tak naprawdę zakomunikowało o tym dzień wcześniej dwóch szeregowych posłów, noszących wspólne imię, wprawiając tym w osłupienie takoż wyborców jak i samych kandydatów na najwyższy urząd w państwie.

Dziś nie mam już żadnej watpliwości, że po 30 latach od transformacji ustrojowej, polska scena polityczna wymaga natychmiastowej sanacji, bo obecna klasa polityczna po prostu zawiodła. Czas na oddolny ruch obywatelski oparty na zwykłych ludziach.