O gospodarce, zamiast o 5G

 ja2.jpg

Do biura Rady Miasta Lublin właśnie wpłynęła petycja, której autorzy domagają się od lokalnego samorządu podjęcia działań uniemożliwiających instalowanie sieci telekomunikacji mobilnej piątej generacji tzw. 5G. Po pierwsze nie pozwolę, aby Lublin stał się wzorem Kraśnika, bohaterem memów, po drugie Rada Miasta to nie spotkania miłośników teorii spiskowych a po trzecie zaś, (pytam retorycznie) czy faktycznie dziś nie ma ważniejszych problemów? Przed samorządami potężne wyzwanie w zakresie usuwania skutków ekonomicznych pandemii, które boleśnie uderzą w lokalną społeczność i w finanse samorządu. Polityka rządowa niestety w niczym nam nie pomaga, co widać w:

1. Chaosie w zakresie decyzji administracyjnych uderzających w potężną cześć działalności gospodarczej (vide gastronomia, fitness, wkrótce galerie handlowe).

2. Obniżeniu stawki PIT z 18 na 17 % i zwolnieniu z PIT osób do 26 roku życia, co w bieżącym roku zmniejszyło dochody lubelskiego samorządu o 65 mln zł.

3. Tzw. estońskim CIT, który, co prawda pomoże przedsiębiorcom, ale według prognoz tylko w 2021 roku utnie samorządowej Polsce 5 mld złotych.

Przed nami niezwykle trudny rok, w którym przede wszystkim, jako samorządowcy musimy skupić się na ekonomicznych skutkach pandemii i zminimalizowaniu jej skutków dla lokalnej społeczności. Jestem przekonany, że tego przede wszystkim domagają się od nas mieszkańcy.