Dziś trochę w formie sympatycznej ciekawostki, trochę zaś poruszając poważny problem. 10 listopada przypada światowy dzień jeża, sympatycznego ssaka niezwykle ważnego w codziennym ekosystemie. To właśnie dzięki nim rośliny chronione są przed licznymi insektami, przez co nasze ogrody, są zdrowsze, piękniejsze i wydają bardziej obfite plony. Połowa listopada to czas, gdy jeże zapadają w coroczny sen, przez co stają się bardziej ospałe. W związku z tym (apel kieruję przede wszystkim do osób zmotoryzowanych), zachowujmy w tym okresie szczególną czujność, zwłaszcza, że skracający się dzień, wpływa na pogorszenie widoczności. Lublin od dłuższego czasu, uwypukla tę kwestię w przestrzeni publicznej, między innymi ustawiając znaki drogowe w pobliżu arterii, po których biegają te sympatyczne zwierzaki.
Skądinąd, wczoraj wystosowałem interpelację, której treść dotyczy również niniejszej kwestii, w kontekście jednej z lubelskich ulic. Jej treść umieszczam w linku: http://marcinnowak.pl/?p=5939
Fot. (Źródło): www.kurierlubelski.pl