Trwają ostatnie konsultacje w zakresie budżetu na rok 2022. Ostateczny kształt tego dokumentu zostanie zaprezentowany i prawdopodobnie przegłosowany na sesji Rady Miasta w dniu 16-ego grudnia. Już dziś jednak wiemy, że będzie to jeden z najtrudniejszych budżetów w historii lubelskiego samorządu. Wystarczy przytoczyć szacunkowe dane przedstawione przez Ministerstwo Finansów, które stwierdzają, że strona dochodowa gminy Lublin (tylko z tytułu zmniejszenia wpływów z PIT) zostanie pomniejszona o 147 milionów złotych, co przy tegorocznej stracie w wysokości 65 milionów będzie sumą katastrofalną. Niewielkim pocieszeniem jest na tym polu zapowiedź rekompensaty rządowej w wysokości 82 milionów, która skądinąd nie obejmie kolejnych lat. Nie bez znaczenia dla tej sytuacji jest oczywiście pandemia, ale nie zapominajmy, że głównym problemem są rządowe zmiany w systemie podatkowym, które bezpośrednio uderzyły w dochody samorządów, rosnąca inflacja i zapowiadany program Polski Ład. Tak więc jako lubelscy samorządowcy, odpowiedzialni za Miasto i jego społeczność, musimy mocno ograniczać nasze wydatki, co niestety rzutować będzie na liczbę miejskich inwestycji, okrojonych poważnie w projekcie budżetowym. Mam nadzieję, że uda nam się zrealizować je w niedalekiej przyszłości.