Na wczorajszym posiedzeniu Zespołu ds. Nazewnictwa rozpatrywaliśmy pierwszy (nie mam wątpliwości, że wkrótce będą następne) wniosek dotyczący realizacji tzw. ustawy dekomunizacyjnej, nakładającej na samorządy obowiązek zmiany nazw ulic kojarzących się z ustrojem totalitarnym. Wniosek, o którym mowa, obejmował nazwy czterech lubelskich ulic: Jana Hempla, Lucyny Herc, Henryka Raabego oraz Michała Wójtowicza. Po długiej, blisko dwugodzinnej, dyskusji dotyczącej takoż postaci jak i samej ustawy, członkowie zespołu uznali, że zwrócą się do wnioskodawców pomysłu (Związku Piłsudczyków) o uszczegółowienie powodów, którymi się kierowali w doborze niniejszych postaci a swoje argumenty przedstawią na najbliższym (październikowym) posiedzeniu zespołu.
Tyle w kwestii formalnej, co zaś tyczy się samej ustawy dekomunizacyjnej, przed samorządami staje nie lada wyzwanie, podczas którego będziemy musieli wykazać się dużym rozsądkiem i jeszcze większą cierpliwością.