Zgodnie z moimi przypuszczeniami i funkcjonującą od kilku tygodni nieoficjalną wiadomością, 21 października odbędą się wybory samorządowe. To bardzo dobra data, zważywszy na to, że wszelka forma aktywności kampanijnej powinna być zawężona do niezbędnego minimum. Aktywność w życiu publicznym powinna trwać przez całą kadencję, zaś wybory są jedynie formą przypomnienia wyborcy o dotychczasowej działaności tudzież zapowiedzią planów na dalsze działanie.