Jeżeli ktokolwiek jest zaskoczony wynikami drugiej tury wyborów prezydenckich, zupełnie tego nie rozumiem. Wskazywały na to wszystkie badania, zarówno te wykonane przed pierwszą, jak i drugą turą. Jednocześnie badania te pokazywały, że jedyną możliwością zmiany gospodarza Belwederu jest wprowadzenie do II tury Szymona Hołowni. Negatywny elektorat Rafała Trzaskowskiego praktycznie nie dawał żadnych szans na inny scenariusz. Stało się zatem tak jak stać się musiało, a Ci którzy nie cieszą się ze zwycięstwa Andrzeja Dudy, niech sami odpowiedzą sobie na pytanie „Czy musiało tak być?” Dziś to już jednak historia. Przed nami nowy rozdział, który właśnie otwieramy i usytuujemy poza dotychczasową konstelacją polityczną. Przed nami projekt Polska 2050.