Nadchodzące upały, skłoniły mnie, by przypomnieć temat, który zainicjowałem przed kilkoma laty: kurtyny wodne. Jestem przekonany, że pomimo upływu czasu, aspekt ten nie tylko nie zdezaktualizował się, ale z każdym rokiem zyskuje na wartości i popularności. Mam nadzieję, że nie inaczej stanie się też podczas tegorocznego lata. Kurtyny wodne stały się bowiem naturalnym elementem lubelskich ulic, dając mieszkańcom Lublina wytchnienie w najgorętszych dniach. Jutro podejmę działania w tej kwestii.