Powstanie spektakl o Komisarzu Maciejewskim

wronski.jpgW ubiegłym tygodniu, podczas prac kierowanej przeze mnie Komisji Kultury i Ochrony Zabytków, wystosowaliśmy dezyderat do Prezydenta Lublina, z prośbą o wyasygnowanie kwoty 250 tys złotych na produkcję spektaklu o komisarzu Maciejewskim. Ktokolwiek czytuje kryminały, nie zada niepotrzebnego pytania „kto zacz?”, „po co to i na co komu?” czy coś w tym stylu. Maciejewski to  oczywiście postać wymyślona i spopularyzowana przez Marcina Wrońskiego, który rzecz jasna będzie również autorem scenariusza spektaklu. Niewątpliwą wartością dodaną przedsięwzięcia, będzie również osoba reżysera Łukasza Witt Michałowskiego, twórcy obsypywanych prestiżowymi nagrodami spektakli tudzież obsada aktorska. Reszty szczegółów nie zdradzę (sam skądinąd wielu z nich nie znam) z niecierpliwością czekając na produkt finalny.

Kilka słów o ulicy Lelka-Sowy

znak.jpgW dniu wczorajszym, złożyłem na ręce Pana Prezydenta Lublina, interpelację w sprawie ustawienia zakazu zatrzymywania się na ulicy Stefana Lelka-Sowy. To wynik działań związanych z interwencją mieszkańców ulicy, którzy od lat domagają się regulacji w zakresie przepustowości ulicy, swobody poruszania się po chodniku i wjazdu na posesje. Dotychczasowe, podejmowane przeze mnie działania, koncentrujące się wokół ustawiania tam blokad parkingowych nie przyniosły niestety oczekiwanego skutku, liczę więc na to, że tym razem efekt będzie bardziej owocny.

Treść interpelacji umieszczam w linku:  http://marcinnowak.pl/?p=3185

Interpelacja dotycząca ustawienia zakazu zatrzymywania się na ulicy Stefana Lelka-Sowy

Zwracam się z prośbą o montaż znaku zakazu zatrzymywania się (B-36) na ulicy Lelka-Sowy, po stronie nieparzystej. Od dłuższego czasu, samochody zaparkowane na całej długości niniejszej arterii, stanowią poważne utrudnienie dla mieszkającej tam społeczności, w tym przede wszystkim osób niewidomych. Nadmienić pragnę, iż powyższy problem sygnalizowałem już w stosownej interpelacji z dnia 27.08.2015 roku, prosząc o usytuowanie tam blokad parkingowych. Wobec odmowy wykonania niniejszego zadania (pismo z dnia 14.09.2015 roku) proszę o przychylne ustosunkowanie się do tej propozycji, która w istotny sposób zminimalizuje bolączki mieszkańców ulicy Lelka-Sowy i okolicznych bloków.

Remont ulicy Głowackiego ruszy w lipcu

remont.jpgOtrzymałem właśnie odpowiedź na interpelację w sprawie konieczności przeprowadzenia remontu ulicy Głowackiego w okresie wakacyjnym. Zgodnie ze złożonymi przeze mnie wnioskami budżetowymi niniejsza pozycja znalazła się w tegorocznym budżecie, niewiadomym pozostawał jedynie termin jej realizacji. Moja propozycja, biorąca pod uwagę charakter ulicy, stanowiącej łącznik między dwiema ważnymi arteriami komunikacyjnymi i istotne zmniejszenie tam ruchu kołowego w miesiącach lipiec-sierpień, została przyjęta. Remont nawierzchni jezdnej na Głowackiego ruszy zatem w lipcu, o czym poinformuję mieszkańców ulicy w stosownym komunikacie.

Dzień Świętego Walentego patrona chorych na padaczkę

padaczka-3.JPGW dniu dzisiejszym, jak co roku, wziąłem udział w akcji zorganizowanej przez Stowarzyszenie Ludzi Cierpiących na Padaczkę „Drgawka”. Celem przedsięwzięcia było propagowanie wiedzy o epilepsji, udzielanie informacji na temat pomocy osobie w trakcie ataku padaczkowego oraz przeciwdziałanie wykluczeniu zawodowemu osób dotkniętych tą chorobą. Podczas akcji rozdaliśmy setki ulotek i serduszek Św. Walentego, patrona chorych na epilepsję.

Pieniądze na przebudowę kładki

kladka.jpgJedną z najważniejszych decyzji podjętych na wczorajszej sesji Rady Miasta było przeznaczenie kwoty miliona złotych na remont kładki przy ulicy Sowińskiego. Łączny koszt zadania to 2 miliony złotych (połowę pokryje UMCS) ale z pewnością będą to rozsądnie wydane pieniądze.

Defibrylatory w Urzędzie Miasta Lublin

defibrylator.jpgTrwa sesja Rady Miasta, ale jej przebieg zrelacjonuję w jutrzejszym wpisie blogowym. Dziś kilka słów na temat interpelacji, którą złożyłem na ręce Prezydenta Lublina. Sprawa dotyczy konieczności montażu w budynkach Urzędu Miasta automatycznych defibrylatorów zewnętrznych (AED). To procedura coraz powszechniej stosowana w budynkach użyteczności publicznej znajdujący pełną akceptację społeczną. Koszt zakupu jednego defibrylatora nie przekracza 10 tysięcy złotych, jego obsługa nie wymaga przeszkolenia medycznego a wartość w kontekście ratowania życia ludzkiego jest bezcenna.

Treść interpelacji tudzież link do artykułu dotyczącego przedmiotowej kwestii z dzisiejszej „Gazety Wyborczej” zamieszczam poniżej:

http://marcinnowak.pl/?p=3172

http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19609310,defibrylatory-pojawia-sie-w-lubelskim-ratuszu-chce-tego-radny.html#BoxLokLubLink

Interpelacja w sprawie zakupu i montażu defibrylatorów w budynkach Urzędu Miasta

Zwracam się z prośbą o zakup i zamontowanie w głównych budynkach Urzędu Miasta Lublin (Ratusz, Trybunał, punkty BOM-u) automatycznych defibrylatorów zewnętrznych (AED). jak pokazuje praktyka, tudzież szereg przeprowadzonych badań, wczesne użycie defibrylatora podczas zaburzenia pracy serca i krążenia w ogromnym stopniu zwiększa prawdopodobieństwo przeżycia człowieka, oczekującego na interwencje służb medycznych. Montaż defibrylatorów przyczyni się zatem do poprawy bezpieczeństwa petentów, pracowników i wszystkich osób przebywających w pobliżu budynków Urzędu Miasta. Jednocześnie użytkowanie defibrylatorów nie wymaga specjalistycznego przeszkolenia medycznego stąd jego obsługa może być przeprowadzona przez każdą osobę.

Według uzyskanej przeze mnie wiedzy, koszt zakupu jednego defibrylatora, to suma około 10 tys. złotych (łączny wydatek nie przekroczy zatem kwoty 100 tys. złotych). Jest to zatem ułamek miejskiego budżetu, którego spożytkowanie na ten cel okazać się może kluczowe dla ratowania zdrowia i życia ludzkiego.

Debata na antenie Radio Lublin

debata.jpgPrzed jutrzejszą sesją Rady Miasta, wczorajszym późnym popołudniem wziąłem udział w debacie na antenie Radio Lublin. Tematy: kładka na Sowińskiego, kasyna i przebudowa skrzyżowania u zbiegu ulic: Solidarności, Sikorskiego i generała Ducha. Moimi adwersarzami byli radni: Michał Krawczyk i Tomasz Pitucha a prowadzącym, nieobecny na zdjęciu, redaktor Wojciech Brakowiecki. Myślę, że przedsesyjne preludium zabrzmiało ciekawie. Kontynuacja jutro.